książka do oglądania

Mało kto z nas zastanawia się czemu jedne książki czyta nam się lepiej inne gorzej, dlaczego po jedne sięgamy chętniej, na inne nawet nie zwrócimy uwagi. Co tak naprawdę wpływa na to, że nie męczy nam się wzrok, gdy nasze oczy śledzą żmudnie kolejne linie tekstu? Mad znalazł na to odpowiedź i chętnie się z wami podzieli swoją wiedzą.

Leon Urbański, jeden z najwybitniejszych polskich typografów mówił, że dobrze zaprojektowana książka nie nasuwa myśli, że została zaprojektowana. Coś w tym jest! Kto zastanawia się używając widelca, że ktoś musiał go najpierw zaprojektować, wyprodukować i umieścić na półce? Książka, więc nie powinna odciągać uwagi od tekstu, ale jako drugoplanowy bohater wspomagać czytelnika w jej odbiorze.

www.thumbprojects.com; New Geographies: After Zero

Dobrze zaprojektowania książka to często parę miesięcy ciężkiej pracy. Krój litery powinien być odzwierciedleniem treści, interlinia, czyli odległość między wierszami, odpowiednio dobrana, by nie męczyła oczu, tekst powinien tworzyć jednolitą szarą powierzchnie, gdy zmrużymy oczy. Nawet dobór papieru jest tu ważny i rodzaj klejenia. Zasad jest wiele a liter tysiące. Każda powinna być wypieszczona i potraktowana z należytym szacunkiem.

Kolejne kieszonkowe wydania dodawane co dwa tygodnie do gazety przyzwyczajają nas do formy, której daleko jest do ideału. Właściwie po co więcej? Raz przeczytana książka służy za podpórkę dla bibelotów lub kończy zimową porą w piecu (w końcu kosztowała nas parę groszy!). A gdyby tak inaczej, a gdyby tak książka stała się swoistym dziełem sztuki, na które każdy może sobie pozwolić? I nie mówimy tu bynajmniej o stronie literackiej, ale o czymś zupełnie innym, choć może nie tak zupełnie…


Mistrzowie w swojej dziedzinie. Hipoptam Studio stało się znane ze swoich niesamowitych książek dla dzieci. Najmłodsi też mają na czym oko zawiesić. www.hipopotamstudio.pl

Jeszcze kilkaset lat temu książka była towarem ekskluzywnym. Nie każdy mógł sobie na nie pozwolić. Jednak już w wieku XIX powszechna automatyzacja sprawiła, że więcej ludzi mogło sobie takową sprawić. Przyczyniło się to jednocześnie do spadku poziomu artystycznego wydawanych książek. Pogłębiło się to w XX wieku kiedy technologia pozwoliła na łatwe i szybkie drukowanie pomijając żmudne przygotowania szpalt drukarskich. Dziś do obniżenia poziomu wydawniczego książek przyczynia się również ogólny spadek czytelnictwa.

Zaczyna się już od okładki. Odczuwa się brak tych dobrze zaprojektowanych, które mogłyby współtworzyć całość z tekstem, przy okazji przyciągając wzrok potencjalnego czytelnika. Boli, gdy wchodzimy do księgarni, a na półkach widzimy szereg egzemplarzy obraźliwie odwrócone do nas grzbietami. Gdy zaglądamy do środka nie jest lepiej.

To najczęściej okładka decyduje o naszym wyborze. Chodzi o zaciekawienie czytelnika, danie mu powodu do kupna. Amilus Inc., New York

Jednak patrząc na niektóre wydawnictwa ciężko oderwać od nich wzrok nawet, gdy nie zastanawiamy się czemu tak się dzieje. Holendrzy, Szwedzi, Anglicy, Czesi dawno zorientowali się, że warto wydawać dobrze zaprojektowane książki. U nas również, coraz częściej, na półkach pojawiają się te stworzone przez prawdziwych artystów, którzy z namaszczeniem traktują każdą kartkę. Te książki już nie lądują w naszych piecach. Stoją dumnie na półkach w widocznym miejscu.

Nawet książka kucharska może być zaprojektowana po mistrzowsku. Gotowanie staje się wtedy prawdziwą przyjemnością. 42 Recipe-One Belle Excuse orangetango, Montreal