13 gru 2010

robimy listę prezentów

Photobucket

Przed świętami, w święta i po świętach. Muzyki nigdy dość! Dziś ujawniamy wam jakie muzyczne paczuszki wsadzimy pod choinkę naszym mad-bliskim.







Lubimy sobie pograndzić. Oj lubimy. Teraz mamy jeszcze jeden powód by TO robić. Niemałe zamieszanie wprowadziła bowiem Monika Brodka swoim nowym albumem. A my nie ukrywamy, że bardzo lubimy w tym zamieszaniu tkwić. Mamy wrażenie, że dawno nikt w polskiej muzyce nie powiedział tyle mądrych, ciekawych i fajnych rzeczy przy tylu mądrych, ciekawych i fajnych dźwiękach.








- Jak oni to robią? – Normalnie, przecież są królami. Mowa tu oczywiście o Kings of Leon i ich nowym albumie Come Around Sundown. Czy wiedzieliście, że członkami zespołu są trzej bracia i kuzyn posiadający wspólnego dziadka Leona? Cóż... zazdrościmy genów, a dziadkowi Leonowi gratulujemy wnuków! Albumik natomiast pakujemy do worka i liczymy sekundy do pierwszej gwiazdki.









Opowiem Ci rapem, co dusi mnie jak ciapek… Osobiście bardzo lubimy opowieści artysty o pseudonimie L.U.C. Chętnie posłuchamy ich również przy akompanemencie... wait a minute... przecież na jego nowej płycie PyyKyCyKyTyPf nie ma żadnych intsrumentów, ani tych tradycyjnych ani tych elektronicznych. Tylko paszcza artysty. I mnóstwo znakomitych gości: Rahim, Abradab, Vienio.









Święta Bożegonarodzenia są imprezą dość klasyczną i dość przewidywalną. Nie wszystkie jednak klasyki takie być muszą. O weźmy na przykład Massive Attack. Ich album Heligoland pokazuje, że legendy wcale nie muszą mieć legendarnego podejścia do muzyki i wciąż potrafią nas pięknie zaskakiwać... Z radością zmierzymy się z tak zmasowanym atakiem dźwięków.








Najdłuższy teledysk świata. Najkrótszy teledysk świata. Tak. Kanye West nie ucieka (ang. runaway) przed wyzwaniami i ma w sobie siłę (ang. power) aby pójść kawałek dalej niż inni. I choć zawsze z pewną podejrzliwością przypatrujemy się komercyjnym artystom zza wielkiej wody, to tym razem pogratulujemy Panu Kanye dobrego materiału pod tytułem My beautiful dark twisted fantasy i, mimo braku polskiej ceny na zagraniczną płytę, zdecydujemy się na tę pozycję.

2 komentarze:

  1. brodka miazdzy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Brodka się popisała. A L.U.C. - z polską muzyką jest coraz lepiej!

    OdpowiedzUsuń