Jakiś czas temu pisaliśmy o Zielonym Poniedziałku. Przypominamy, jest to projekt o niemal globalnym zasięgu, który zachęca do jednodniowego konsumowania wyłącznie warzyw i owoców, z pożytkiem dla człowieka i środowiska. Chorwacja, jest kolejnym krajem, który przyłączył się do akcji. Mad spotkał się jej organizatorami i uciął sobie miłą pogawędkę przy pysznych kotlecikach z cukinii.
Chorwacja jest kolejnym państwem, który przyłączył się do akcji „Zielony Poniedziałek”. Jak długo trwały przygotowania i czy były one trudne?
Dzięki pomocy kolegów z innych państwa, którzy chętnie służyli pomocą, przygotowania do rozpoczęcia kampanii trwały kilka miesięcy. Podobne kampanie w innych państwach (Belgii, Wielkiej Brytanii, USA, Niemczech itd.) zyskały ogromną popularność, dlatego też władze Zagrzebia szybko się w nią zaangażowały. Projekt wystartował i teraz pracujemy nad tym, aby Zielony Poniedziałek pojawił się w szkołach i przedszkolach.
Kto oprócz waszej organizacji, Przyjaciół Zwierząt, zaangażował się w tę akcję? Czy popierają was media lub inne instytucje?
Władze miasta Zagrzeb sprawują patronat nad akcją. Również media pokazały zainteresowanie i często informują o postępach akcji, dzięki czemu dużo ludzi ma dostęp do niezbędnych informacji. Oprócz władz miejskich, kampanię poparło Ministerstwo Zdrowia i mamy nadzieję, że teraz przyłączą się szkoły, przedszkola i inne podobne instytucje.
Czy już widać rezultaty akcji?
Na naszej stronie www.zeleni-ponedjeljak.com każdy może wpisać się na listę mailingową i dzięki temu otrzymywać co tydzień przepisy kulinarne. Do chwili obecnej zarejestrowało się ponad 500 osób, a z każdym dniem liczba ta powiększa się.
Na Bałkanach je się dużo mięsa. Myślicie, że będzie łatwo zmienić nawyki żywieniowe?
Nawyki żywieniowe można zmienić, jeśli zmieni się nastawienie i będzie się świadomym wpływu odżywiania na zdrowie. Niestety, większość ludzi decyduje się na zmianę diety, tylko wtedy gdy zachoruje. Dlatego ważne jest aby dzieci od początku były edukowane w kierunku zdrowego żywienia i rozwijały dobre nawyki, gdzie produkty roślinnego pochodzenia dominują nad mięsem, rybami, jajami i mlekem.
Czy w Chorwacji jest wiele miejsc, restauracji, gdzie można jeść wegetariańskie posiłki, czy wegetarianie muszą jeść w samotności?
W Chorwacji jest coraz więcej miejsc dla wegetarianów, ale nadal jest ich nie wystarczająco. W większych i turystycznych miastach są restauracje przygotowane dla wegetarianów. Ważne też jest aby edukować personel restauracji z wegetariańskim menu, aby ich jadłospis był bardziej różnorodny i lepszej jakości.
Nadal w państwach wschodnioeuropejskich bycie wegetarianinem odbierane jest jako coś niezwykłego, czasem dziwnego lub nienormalnego... Myślicie, że pod tym względem zmienia się myślenie ludzi?
Według badań opinii publicznej w Chorwacji z 2006 roku, prawie 90% ludności popiera wegetarianów, a prawie 30% mogłoby przejść na wegetarianizm (źródło: http://www.prijatelji-zivotinja.hr/index.hr.php?id=1211). Widać, że rośnie świadomość społeczeństwa o sposobach żywienia i wegetarianizm cieszy się coraz większą popularnością.
Jakieś rady dla początkujących wegetarianów...
Przechodząc na wegetarianizm ważne jest aby najpierw dokładnie poznać zasady łączenia produktów, tak aby dostarczać organizmowi niezbędne witaminy i mikroelementy. Dziś nie jest to bardzo trudne, ponieważ istnieje wiele dobrych książek, stron internetowych i organizacji, które dostarczają informacje i wspierają nowych wegetarianów. Właściwie, czytając o tym i szukając nowych informacji, początkowi wegetarianie utwierdzają się w słuszności swojej decyzji widząc, że dzięki temu dobrze wpływają na swoje zdrowie i otaczające ich środowisko.
Posty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz