Okulary + kolarzówka+ zegarek z kalkulatorem+trampki
...bo bycie hipsterem jest jednoznaczne z posiadaniem kilku rzeczy.
Nieważne czy twój wzrok jest sokoli czy kreci. Okulary na nosie muszą być. Bo nie chodzi tu tylko o ślepe podążanie za trendami. Okulary vintage dla hipstera są dodatkiem niezwykle ważnym. Mogą być kupione u Ray-Bana albo wygrzebane ze starej szafy. Przy doborze kształtu i koloru oprawek spokojnie możemy dać się ponieść fantazji. Dla początkujących hipsterów polecamy tzw. kujonki. Natomiast w słoneczne dni zakładamy „okulary żaluzje”, które wspaniale ochronią oczy przed zgubnym promieniowaniem UV jednocześnie nadając nam oryginalności.
Kolarka, kolarzówka, rower kolarski zwany również rowerem szosowym i szosówką. Peleton kolarzy amatorów wtargnął do naszych miast i miasteczek i nie straszna im plucha i zawierucha. Głęboko pochyleni do przodu, śmigają po asfaltach na swych cienkich oponkach. Jedni dostali rower w spadku po ojcu lub starszym bracie, inni wygrzebali go na pchlim targu, niektórzy zafundowali sobie brand new racing bike. Najważniejsze, że doskonale prezentuje się w naszym miejskim krajobrazie. Jedyną wadą może być brak bagażnika i konstrukcja kierownicy wykluczająca przewóz osób i towarów. Ale mimo pewnych wad i niedociągnieć kochamy nasze kolarzówki, a wraz z pierwszym ociepleniem wyrzucamy bilety miesięczne i przesiadamy się na rowery!
W dzisiejszych czasach liczy się nowoczesność i wielofunkcyjność. Dlatego zegarek hipstera musi być zegarkiem elektronicznym i musi być również kalkulatorem. To małe cudeńko, stworzone przez firmę Casio, zrewolucjonizowało świat na początku lat 80-tych. Przez kolejne dwie dekady było dumnie noszone, zarówno przez uczniów, jak i biznesmenów. Choć wraz z nadejściem XXI wieku, zostały na chwilę wyparte przez telefony komórkowe, dziś ponownie zaczyna doceniać się ich geniusz. Niestety nie są już ogólnodostępne i aby je mieć trzeba sięgnąć do lamusa.
Rodzaj sportowego, sznurowanego obuwia tekstylnego na podeszwie z gumy. Tak wikipedia pisze o ulubionych butach hipstera - trampkach! W tej kategorii „wszystkie gwiazdki” możemy przydzielić firmie Converse, która je wymyśliła. Lubimy też trampki innych marek tak długo aż są trampkami. Są to z pewnością buty wygodne i wspaniale komponują się zarówno z dżinsami, jak i spodniami garniturowymi czy sukienką wieczorową. Generalnie hipsterzy dają pierwszeńswto obuwiu sportowemu. Dlatego uwielbiamy nasze adidaski, riboczki i najkaski, ale kupujemy tylko te kolorowe i old schoolowe, najlepiej za kostkę z dużym jęzorem.
Posty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz